Jak ma wyglądać nasze współdziałanie z Maryją, owo czynne Jej uznanie? Przede wszystkim musi posiadać cechę jakości, a następnie ilości.
Pierwsza wymaga urobienia sobie właściwego sądu o roli i wielkości Maryi. Wymaga też gorącego pragnienia, by Ją czcić i miłować jak należy. Jest to składnik zasadniczy, niestety, często pomijany, z czego rodzą się pewne uprzedzenia do dzieła św. Ludwika Grigniona.Czytaj dalej »Niewolnik Maryi – O współdziałaniu z Maryją
1. Żyjemy dzisiaj w czasach, w których słowa „kryzys” i „katastrofa” należą do określeń używanych prawie codziennie na oznaczenie niepowodzeń i nieszczęść porządku ekonomicznego i gospodarczego. Jednak głębszymi są rany ducha, którymi poważna część współczesnej ludzkości jest obarczona niby posagiem śmiercionośnym.
Dotyczą one naprzód dziedziny skutków grzechu pierworodnego, w której najpierw pycha i zarozumiałość wyrażająca się w wybitnie egocentrycznym i indywidualistycznym a antyteocentrycznym nastawieniu „nowoczesnej” nauki, sztuki i kultury święci niebywałe a ponure triumfy, w której nadto pożądliwość oczu popycha ludzi „nowoczesnych” do straszliwej niczym niehamowanej ni okiełzanej gonitwy za mamoną i dobrami tego świata z zupełnym prawie zapomnieniem o celu nadprzyrodzonym człowieka, – w której wreszcie pożądliwość ciała spowodowała falę niemoralności i wyuzdania zmysłowego, co zatrute owoce rodzi w agitacji pornograficznej i w upadku cnoty czystości zarówno w życiu osobistym i rodzinnym jak i w zachowaniu się społecznym i publicznymCzytaj dalej »Zostań niewolnikiem Maryi ! – O doskonałym nabożeństwie do NMP
Maryja Panna miłowała ciche i samotne życie. Już dzieckiem w świątyni jerozolimskiej, oddzielona od świata, służy wiernie Bogu. Kiedy noc głucha zaległa wokoło i tylko ogień wieczny strzelał na ołtarzu ku czci Najwyższego i od czasu do czasu kroki kapłana, dorzucającego mąki i dolewającego oliwy na ołtarz, przerywały ten spokój błogi, wtedy Maryja Panienka szła na modlitwę wśród ciszy nocnej. W domku Nazaretańskim to samo czyniła; umiłowała całą duszą samotność, a z nią modlitwę, bo w ciszy tylko zwykł Pan przemawiać jasno do duszy i udzielać Jej swych pieszczot.Czytaj dalej »Jak iść za natchnieniami Bożymi
Według świętego Bernarda, ponieważ jeden człowiek i jedna niewiasta współuczestniczyli w naszej zgubie, wypadało aby jeden człowiek i jedna niewiasta współuczestniczyli w sprawie naszego odkupienia, i tego dopełnili Jezus i Maryja.
Że Pan Jezus jedynym jest Pośrednikiem naszym w porządku sprawiedliwości, że On jeden otrzymał nam Swymi zasługami pojednanie z Bogiem, któż temu przeczy? Lecz z drugiej strony, bezbożnością jest zaprzeczać, żeby Pan Bóg nie miał upodobania w udzielaniu nam łask Swoich przez wzgląd na pośrednictwo Świętych, a zwłaszcza przenajświętszej Maryi Panny, Matki Zbawiciela, którą Boski Syn Jej tak bardzo pragnie mieć umiłowaną, czczoną i wielbioną od wszystkich.
Oglądając się dookoła i widząc wszędzie tyle zła, chcielibyśmy szczerze, zwłaszcza jako członkowie „Milicji Niepokalanej”, naprawić to zło, ludzi do Przen. Serca Jezusowego przyprowadzić przez Niepokalaną i tak naszych współbraci na całym świecie wiecznie i nawet na tej jeszcze ziemi uszczęśliwić.
idziemy idziemy O Panie do Ciebie idziemy idziemy i krzyż swój niesiemy więc spójrz łagodniej na dzieci swoje więc utul w ramionach pokutujących bo jesteśmy sługami Twymi Twojej Matki niewolnikami Niepokalanej serca daliśmy Czytaj dalej »Hymn Niewolników Maryi