O wzgardzie wszelkiej czci doczesnej.
1. Chrystus: Synu, nie bierz sobie tego do serca, gdy widzisz, że innych czczą i wynoszą, a ciebie lekceważą i poniżają. Wznieś serce twoje ku mnie w niebo, a wzgarda ludzka na ziemi nie zasmuci cię.
2. Uczeń: Panie, jesteśmy w zaślepieniu, a próżność prędko uwodzi nas. Jeśli się dobrze w sobie rozpatruję, widzę, żem nigdy nie doznał krzywdy od żadnego stworzenia, a przeto nie mam słusznego powodu użalać się na Ciebie.
Lecz, że często i ciężko grzeszyłem przeciwko Tobie, słusznie powstaje na mnie stworzenie wszelkie.
A przeto, słusznie należy mi się zawstydzenie i pogarda; Tobie zaś cześć, uwielbienie i chwała.
I dopóki się tak nie usposobię, abym chętnie pragnął być wzgardzony i opuszczony od wszelkiego stworzenia, i za nic zgoła miany, dopóty nie będę mógł ani się ustalić i uspokoić w duszy, ani być oświeconym w duchu, ani zupełnie połączyć się z Tobą.
Tomasz a Kempis – O NAŚLADOWANIU CHRYSTUSA. KSIĄG CZTERY.Kraków 1922 r. Wydawnictwo Księży Jezuitów