nie pokłonie się purpurze
nie uklęknę przed człowiekiem
kark mój zginać się nie będzie
na tronach posiadali
faryzeusze niewierni
kłamstwem swe usta splamili
pasterze szatana
o Krzyżu zapomnieli
grzechem karmieni
biczem smagają
Twoje ciało skrwawione
cierń za cierniem
gwoźdź za gwoździem
moje oczy ból zasłania
w moim sercu gniew się rodzi
nie pokłonie się purpurze
nie uklęknę przed człowiekiem
kark mój zginać się nie będzie
jedno skinienie Twojej dłoni
i krew spłynie po heretyckiej skroni
Arkadiusz
Skomentuj